Przejdź do treści

Szczecin na weekend

Stolica Pomorza Zachodniego to dla Ciebie nieodkryty ląd? Chcesz poznać jego najciekawsze zakątki w 48 godzin? To wprawdzie mało czasu, ale powinno wystarczyć, by poczuć klimat miasta i zobaczyć, co ma do zaoferowania. Niech ten weekend będzie przedsmakiem, który zachęci do powrotu i dłuższego pobytu w Szczecinie.

Szczecin: Pomyśl Zobacz Zostań

PIĄTEK: Dzień dobry (w) Szczecinie! (3h)

Kino Pionier

Czy dotarłeś właśnie do stolicy Pomorza Zachodniego? Czas poznać miasto i zasmakować tutejszych specjałów. Mapa szczecińskiej gastronomii jest dość obszerna, jednak na szczycie kulinarnej listy przebojów od ponad 50 lat króluje...    pasztecik. Znajdziesz go w niewielkim barze przy al. Wojska Polskiego. Kultowa potrawa to prawdziwa legenda i symbol miasta. Pomimo upływu lat receptura dania pozostała niezmienna, przez co w 2010 roku szczeciński pasztecik trafił na prestiżową Listę Produktów Tradycyjnych, które chroni unijne prawo. Uwierzysz, że na tej ulicy znajduje się jeszcze jedna szczecińska "perełka"? Zaledwie 550 metrów dalej, idąc w kierunku Bramy Portowej, mieści się (prawie) najstarsze nieprzerwanie działające kino na świecie. Świadczy o  tym wpis do Księgi Rekordów Guinnessa. I choć kino    Pionier w 2022 roku zostało oficjalnie zdetronizowane przez waszyngtońskie State Theatre, w sercach szczecinian pozostanie tym najstarszym.     Na pewno zdążysz jeszcze na seans w sali głównej lub urokliwej kiniarni. Nie znajdziesz tu jednak komercyjnych produkcji, a bardziej ambitne kino dla wymagających  widzów. Zapomnij też o popcornie, czy nachosach. To - jak określają pracownicy - seanse bez mlaskania. Zapewne zrobiło się już późno, więc czas odpocząć. Jutro rano ruszamy dalej w miasto, które na pewno zaskoczy Cię jeszcze niejedną ciekawostką.

SOBOTA – spotkajmy się na Jasnych Błoniach (2h)

Jasne Błonia w Szczecinie

Dzień dobry...to taki rozpoczęty od pysznej kawy. Jeśli też wyznajesz tę zasadę, a dodatkowo lubisz otaczać się zielenią, to koniecznie pobyt w Szczecinie rozpocznij od wizyty na Jasnych Błoniach. Popijając kawę ze szczecińskiej palarni, posłuchaj śpiewu ptaków, a wczesną wiosną zobacz ​krokusowy „dywan”. Po solidnej dawce kofeiny z rowerowej kawiarni czas na spacer po Parku Kasprowicza. Małe alejki na pewno zaprowadzą Cię do Teatru Letniego im. Heleny Majdaniec, który właśnie przeszedł gruntowną renowację. To jeden z największych amfiteatrów w Polsce. W latach 60-tych na jego scenie odbywał się Festiwal Młodych Talentów. Nieopodal znajduje się Ogród Różany, kierunek wskażą ustawione w parku drogowskazy. Latem w soboty i niedziele odbywają się tu różnorodne koncerty, prowadzone są warsztaty dla dzieci i potańcówki. 

Architektoniczne perełki i trochę historii (2h)

Centrum Dialogu Przełomy Plac Solidarności

Była kawa na świeżym powietrzu, to teraz pora na „łyk” historii. Spacerem – przez al. Jana Pawła II i Aleję Kwiatową  –  przejdź na Plac Solidarności. Trafiłeś? To czas zagłębić się w temat przeszłości miasta i to… dosłownie, pod Tobą znajduje się Centrum Dialogu Przełomy. Muzeum opowiada historię Szczecina od zakończenia II Wojny Światowej do obalenia komunizmu. To jedno z najważniejszych miejsc w powojennej historii Szczecina. Obiekt otrzymał liczne nagrody architektoniczne, został uznany między innymi „Budynkiem roku 2016 na świecie” (World Architecture Festival – World Building of the Year 2016) i „najlepszą przestrzenią publiczną” (European Prize for Urban Public Space contest, Barcelona 2016).

Zanim opuścisz Centrum Dialogu Przełomy, warto spróbować kanapki ze śledziem lub paprykarzem szczecińskim, serwowanych w kawiarni przy wyjściu.  To prawdziwy specjał miasta! Na pewno już widzisz kolejny charakterystyczny gmach. Po drugiej stronie ulicy znajduje się siedziba Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie (z nagrodą Mies van der Rohe 2015 dla najlepszego budynku w Europie). Obiekt przypomina połączenie góry lodowej z hanzeatyckimi kamieniczkami. Jeśli w środku nie ma imprezy zamkniętej, drzwi są otwarte. Sprawdź, czy hol zrobi na Tobie większe wrażenie niż zewnętrzna bryła.

Oba miejsca - z racji młodego wieku - do grona charakterystycznych „wizytówek” miasta dołączyły niedawno. Natomiast „od zawsze” najbardziej rozpoznawalnym miejscem w Szczecinie były Wały Chrobrego. Od Filharmonii dzieli je jedynie krótki spacer ulicą Małopolską.    Ten unikalny taras widokowy powstał z inicjatywy Hermana Hakena. Centralnym budynkiem na Wałach Chrobrego jest Muzeum Narodowe, na szczycie którego znajduje się taras widokowy.

Bulwary – miejsce spotkań (3h

Szczecińskie bulwary

Będąc na Wałach Chrobrego warto też pospacerować po znajdujących się nieopodal bulwarach. Rozpocznij chociażby od Bulwaru Piastowskiego, gdzie znajduje się słynna Aleja Żeglarzy. Ulokowano na niej wiele elementów podkreślających morski charakter miasta, m.in. rzeźby przedstawiające kapitanów Kazimierza Haskę i Ludomira Mączkę, kota-żeglarza Umbriagę, czy urządzenia nawigacyjne takie jak astrolabium, chronometr, kompas, czy sekstant.

Uroku bulwarom dodają trzy zabytkowe dźwigi, przez szczecinian pieszczotliwie zwane Dźwigozaurami. W nocy podświetlone są na różne kolory,  podobnie jak sąsiadujące z nimi Morskie Centrum Nauki. Odwiedzasz Szczecin latem? Koniecznie przejedź się największym kołem młyńskim w Polsce. Wheel of Szczecin zapewnia niezapomniany widok na panoramę Szczecina. Jeśli lubisz adrenalinę, skorzystaj z atrakcji Holiday Parku  na Łasztowni. Po powrocie z nadodrzańskiego spaceru warto skusić się na mały rejs jedną z motorówek, które czekają przy nabrzeżach. To był na pewno dzień pełen wrażeń, może trzeba zwieńczyć go dobrą kolacją. Na pewno na bulwarach nie zabraknie kulinarnych inspiracji. Możesz zjeść w Food Porcie na Łasztowni lub w jednej z restauracji w pawilonach nabrzeżach.

Niedziela - Cmentarz Centralny i Starówka (4h)

Cmentarz Centralny w Szczecinie

Przed Tobą nowy dzień, ale pozostań przy starym zwyczaju - poranek w otoczeniu przyrody. Warto wiedzieć, że Szczecin promuje się jako pływający ogród - Floating Garden. Aż 25% powierzchni miasta to woda, kolejne 20% to zieleń,  a tę znajdziesz m.in. na...Cmentarzu Centralnym. To jedna z największych nekropolii na świecie z dwiema trasami turystycznymi: historyczną i botaniczną. Jest jednocześnie parkiem, miejscem spotkań i ogrodem botanicznym. W centrum miasta - oprócz parków i Jasnych Błoni - sporą jej część znajdziesz na… Cmentarzu Centralnym. Łatwo dojedziesz tam tramwajem linii 8 i 10 lub autobusem 61 i 81. To największa w Polsce nekropolia i trzecia pod względem wielkości w Europie. Łączna powierzchnia Cmentarza Centralnego to blisko 170 ha.

Po spacerze warto wrócić na Stare Miasto, które sąsiaduje ze szczecińskimi bulwarami. To urokliwe miejsce słynie z restauracji serwujących dania kuchni całego świata. A na deser mała ciekawostka: Stare Miasto nie jest jednak aż tak stare. Ta część Szczecina została zrównana z ziemią w czasie wojny. Tylko Ratusz Staromiejski i nieliczne kamienice zostały odbudowane zgodnie z pierwotnym wyglądem. Zwiedzając Stare Miasto koniecznie udaj się klimatyczną ulicą Kuśnierską na dziedziniec i wieżę widokową Zamku Książąt Pomorskich.

 Podziemna trasa i przejażdżka w przeszłość (4h)

Podziemne trasy szczecina

Czy wiesz, że ze Starego Miasta od Dworca Głównego dzieli Cię zaledwie piętnastominutowy spacer? Udaj się w jego kierunku, ale nie z myślą o wyjeździe z miasta! Pod dworcem znajduje się kolejny punkt naszego spaceru: największy cywilny schron w Polsce. Wycieczki odbywają się tam tylko raz dziennie i startują o 12:00. Bilety kupisz na miejscu. Wejście do schronu znajduje się przy pierwszym peronie.

Co powiesz na dwie opcje dalszego zwiedzania do wyboru? Pierwsza to „Muzeum Techniki”. Dawna zajezdnia to dziś prawdziwa mekka dla fanów motoryzacji, którzy znajdą tu perełki minionych epok. Poza ciekawostkami o eksponatach, można też posłuchać ryku dawnych silników, czy przez chwilę poczuć się jak motorniczy dzięki symulatorowi. Jeśli bardziej niż motoryzacja zainteresuje Cię pełne przepychu wnętrze mieszczańskiej willi, koniecznie umów się na zwiedzanie dawnej posiadłości Augusta Lentza, dyrektora Szczecińskiej Fabryki Wyrobów ​Szamotowych. Niesamowicie piękne wnętrza zabytkowego budynku goszczą dziś instytucję kultury, która doskonale łączy dawną i współczesną kulturę mieszczańską Szczecina. Willę Lentza można zwiedzać indywidualnie lub z przewodnikiem. Mija już trzeci dzień w stolicy Pomorza Zachodniego, a jeszcze nie spacerowałeś wokół Jeziora Szmaragdowego, nie odwiedziłeś kompleksu basenów Arkonka, i nie skoczyłeś z największej platformy rope jump w Europie.

I jak, podobało się? Z historią nie ma co się jednak tak szybko rozstawać, szczególnie że vis-a-vis peronu znajduje się przystanek tramwaju linii numer 3. Wyrusz nim w kierunku Lasu Arkońskiego, po dwudziestu minutach powinieneś dojeżdżać do przystanku „Muzeum Techniki”. Dawna zajezdnia to dziś prawdziwa mekka dla fanów motoryzacji, którzy znajdą tu perełki minionych epok. Czy wiesz czym jeżdżono w II Rzeczpospolitej? Jakie pojazdy królowały na polskich drogach jeszcze przed wojną lub jak zmieniała się komunikacja miejska? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań na pewno znajdziesz na terenie muzeum. Poza ciekawostkami o eksponatach, można też posłuchać ryku dawnych silników, czy przez chwilę poczuć się jak motorniczy. Umożliwia to symulator tramwaju typu 105 N. Ta z pozoru niewielka zajezdnia sama w sobie jest prawdziwym wehikułem czasu, dla której warto poświęcić… czas.  Zwiedzanie zajmie Ci około półtorej godziny.

To może teraz pora wrócić do współczesności i coś zjeść? Wróć do centrum tą samą linią tramwajową, wysiądź na przystanku „Plac Żołnierza Polskiego”. W okolicy znajdziesz sporo lokali do wyboru, np. Spiżarnię Szczecińską z kuchnią lokalną lub Jak Malina z wegańskim menu. I kto by pomyślał, że już mija Ci drugi dzień w stolicy Pomorza Zachodniego. A jeszcze tyle musisz zobaczyć, spacerować wokół Jeziora Szmaragdowego, czy Dolinie Siedmiu Młynów, a może skoczyć z najwyższej platformy w Europie. Na liście obowiązkowych miejsc jest też najstarsze kino na świecie i kajakowy spływ wzdłuż Doliny Dolnej Odry. To tylko kilka powodów, dla których powinieneś tu wrócić. Na Pomorzu Zachodnim wciąż jest tyle do zrobienia!